Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ofiara dla większej sprawy 

30 marca 2024 | Plus Minus | Rusłan Szoszyn
Demonstracja w obronie Andrzeja Poczobuta, Białystok, 22 grudnia 2023 r. To był 1002. dzień od jego uwięzienia
autor zdjęcia: Michał Kość/Forum
źródło: Rzeczpospolita
Demonstracja w obronie Andrzeja Poczobuta, Białystok, 22 grudnia 2023 r. To był 1002. dzień od jego uwięzienia

Minęły już trzy lata, odkąd białoruski reżim zamknął za kratami Andrzeja Poczobuta. Dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi nie chciał ani prosić Aleksandra Łukaszenki o łaskę, ani odzyskać wolności w zamian za opuszczenie kraju. – Pokazuje, że problem jest szerszy, że w łagrze siedzi nie tylko on, ale cały naród – mówi opozycjonista Paweł Łatuszka.

Przed pomnikiem Ewakuacji Bojowników Getta Warszawskiego natknąłem się niedawno na grupę nastolatków. Ich polszczyzna zdradzała, że przyjechali z daleka. Litwa? Białoruś? – Grodno – dumnie odpowiedziała opiekunka grupy. Od razu zaprosiłem ich do mieszczącej się tuż obok redakcji „Rzeczpospolitej”. Dzieciaki po raz pierwszy zobaczyły, jak powstaje gazeta, jak pracują redaktorzy i wydawcy serwisów internetowych oraz wydania papierowego. Tego nie mieli w swoich planach, lada moment czekała ich wizyta w pobliskim Muzeum Powstania Warszawskiego. Na pożegnanie każdy dostał świeżą poranną gazetę.

– Kto chciałby zostać dziennikarzem? – zapytała nauczycielka. – Ja chciałbym – nie czekając na resztę oznajmił jeden z chłopców. Jak się nazywasz? – zapytałem. – Jarek Poczobut – odpowiedział. Zamurowało mnie, nie mogłem wydusić z siebie słowa. Chłopak, którego listów nie przepuszczają do uwięzionego przez dyktaturę ojca-dziennikarza, chce wykonywać ten sam, co on, zawód.

Syna Andrzeja Poczobuta właściwie nie znałem. Owszem, widziałem go kiedyś w Grodnie, ale był jeszcze wtedy kilkulatkiem. W grudniu 2012 r. wraz z Arturem Borzęckim z „Interwencji” Polsatu udaliśmy się na Białoruś, by opowiedzieć o prześladowaniu mieszkających tam Polaków. Zrobiliśmy kilkudziesięciominutowy reportaż „Zakazana wolność na Białorusi”....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12837

Wydanie: 12837

Zamów abonament